Ostatnie miesiące były dla firm DeFi niezwykle dynamiczne. Jeszcze w połowie maja tego roku branża notowała rekordową wielkość rynku, dzisiaj zmaga się z gigantycznymi spadkami. Coraz więcej kontrowersji narasta również wokół ataków hakerskich i cyberprzestępstw. Ludzie zaczynają podchodzić do aplikacji DeFi z coraz większym sceptycyzmem. Pojawia się też pytanie o ich udział w egzekwowaniu krypto regulacji i zaangażowaniu się w większe sformalizowanie tego rynku. Czym zajmują się firmy DeFi, czemu zawdzięczają swoją popularność i czy są w stanie odbudować nadszarpniętą atakami hakerskimi reputację?
DeFi to skrót od decentralized finance czyli finanse zdecentralizowane, pod którego pojęciem możemy zgromadzić aplikacje finansowe zajmujące się kryptowalutami i technologią blockchain ukierunkowane na pominięcie działalności pośredników finansowych. Branża DeFi silnie inspirowała się technologią blockchain. Blockchain umożliwia przechowywanie różnym podmiotom kopii historii transakcji, co oznacza, że nie są one kontrolowane przez centralną instytucję. Systemy scentralizowane ograniczają w pewien sposób szybkość transakcji lub ich złożoność. DeFi znalazło tu swoją niszę i rozszerzyło zastosowanie technologii blockchain umożliwiając zwykłe transfery aktywów oraz bardziej skomplikowane operacje. DeFi zyskało popularność przyspieszając procesy rozmaitych transakcji, ale również pozbywając się pośredników finansowych. W praktyce, oznacza to, że pomiędzy płatnikiem, a instytucją, nie stoi już nikt więcej kto regulowałby ewentualny przepływ pieniędzy. Z jednej strony znacząco przyspiesza to transakcje, z drugiej zaś otwiera drzwi do braku kontroli instytucji nad transakcjami oraz anonimowości sprzyjającej cyberprzestępstwom.
Do najbardziej popularnych gałęzi działalności aplikacji DeFi należą: zdecentralizowane giełdy, stablecoins (kryptowaluty, które nie są podatne na wahania kursu lub ich podatność jest minimalna), rynki prognoz czy platformy pożyczkowe. Dodatkowo, aplikacje umożliwiają też takie aktywności jak yield farming (umożliwiają skanowanie tokenów DeFi w poszukiwaniu większych zysków), liquidity mining (dają użytkownikom darmowe tokeny, aby zachęcić ich do większej aktywności) czy composability (udostępniają kody aplikacji do publicznego wglądu i na ich podstawie można komponować kolejne; kody to bloki konstrukcyjne).
Aby dowiedzieć się więcej o zaletach weryfikacji tożsamości użytkowników platform wymiany kryptowalutowych i najnowszych regulacjach obejmujących branżę krypto, przeczytaj nasz artykuł.
Nowe technologie zawsze były obecne w świecie finansów i wpływały na rozwój ekosystemu. Mimo tego, że aplikacje DeFi połączone są obecnie z kryptowalutami i technologią blockchain mają potencjał do rozszerzania działalności. Co przyciąga użytkowników do systemów zdecentralizowanych? Świadczenie usług finansowych z każdego miejsca na świecie i niezależnie od pochodzenia czy wieku wydaje się być niezwykle pociągającą opcją. Brak pośredników zapewnia też większą kontrolę użytkowników nad ich aktywami dzięki e-portfelom. Dodatkowo, kusząca jest również pełna anonimowość – nie wiadomo kto wysyła pieniądze, do korzystania z usług nie trzeba weryfikować swojej tożsamości. Aplikacje zdecentralizowanych finansów wciąż są na początku swojej drogi dlatego mimo imponującej liczby transakcji i kontraktów są głównym celem hakerów i cyberprzestępców.
Otwarta i zdecentralizowana struktura przysparza też wiele problemów związanych z regulacjami finansowymi. Algorytm umowy jest zakodowany kontraktami pomiędzy dwiema stronami, ale istnieje mnogość sytuacji, w których oprogramowanie może działać nieprawidłowo. W takich sytuacjach, opieranie się na idei ‘kod jest prawem’ tworzy wiele niejasności i pole do nadużyć. To, co wydaje się być kluczowe w uregulowaniu DeFi to przede wszystkim operowanie wysokim ryzykiem. Inwestycje związane z kryptowalutami, szczególnie powiązanymi z DeFi bywają niezwykle bolesne, trzeba liczyć się ze stratami i wielkimi niewiadomymi związanymi z zachowaniem innych użytkowników.
Ostatnio, sen z powiek entuzjastom kryptowalut i zdecentralizowanych systemów spędzała sytuacja związana z atakiem hakerskim na platformę PolyNetwork. Umożliwia ona użytkownikom transfer lub wymianę tokenów między różnymi blockchainami.
Firma ogłosiła atak w oświadczeniu i poprosiła hakera o zwrot skradzionych aktywów. Od tego czasu sytuacja została rozwiązana – po tygodniach zaskakujących zwrotów akcji i negocjacji między stronami, haker zwrócił skradziony majątek. Osoba stojąca za atakami stwierdziła, że dokonała ataku dla zabawy i przetestowania swoich umiejętności, a także w celu ujawnienia braku odpowiednich zabezpieczeń. W rezultacie, platforma PolyNetwork zaoferowała osobie odpowiedzialnej za atak stanowisko Dyrektora ds. Bezpieczeństwa, aby wyrazić uznanie dla ich wiedzy i umiejętności w zakresie systemów bezpieczeństwa.
Równie zaskakująca była reakcja rynku kryptowalut. CEO giełdy Binance, na Twitterze poinformował o wszelkiej możliwej pomocy, jednak zwracał uwagę na to, że brak regulacji skutecznie może ją uniemożliwić. Binance chce być traktowany jak normalna finansowa instytucja, sam przymierza się do uregulowania swojej działalności, więc wzrost takich ataków na instytucje związane z krypto tylko ją uzasadnia.
W ciągu ostatnich ośmiu miesięcy ataki hakerskie na platformy DeFi stanowiły 75% wszystkich ataków powiązanych z branżą krypto. CipherTrace w swoim raporcie zwraca uwagę, że w porównaniu do 2020 roku, ataki hakerskie na platformy DeFi wzrosły w 2021 roku trzykrotnie. Co sprawia, że branża zdecentralizowanych finansów stała się tak podatna na hakerskie ataki?
Czy istnieje recepta dla aplikacji DeFi, która mogłaby przyczynić się do zminimalizowania liczby ataków oraz zapewnienia większego bezpieczeństwa klientom? Rozwiązanie problemów mogłaby przynieść weryfikacja tożsamości. Główna zasada działania takich aplikacji musiałaby zostać jednak zaburzona. Anonimowość nie mogłaby istnieć w tym systemie, ponieważ nie sprzyja ona kontroli i umożliwia oszustwa cyberprzestępcom. Zdalna weryfikacja tożsamości mogłaby umożliwić użytkownikom szybki proces bez wychodzenia z domu. Jednocześnie pozwoliłoby to w jakimś stopniu uregulować zasady funkcjonowania i poprawiłoby transparentność. Wraz z tym zwiększyłoby się cyberbezpieczeństwo, a ataki hakerskie zostałyby zminimalizowane. Mimo, że cała idea działania DeFi opiera się na zdecentralizowanych anonimowych operacjach, model ten nie pozostanie na pewno długo w takim kształcie jakim jest obecnie. Korzystanie z weryfikacji tożsamości może zwiększyć bezpieczeństwo użytkownika. Fully-Verified oferuje usługi weryfikacji wideo obsługiwane przez najnowszą technologię i sztuczną inteligencję. Weryfikację można przeprowadzić w dowolnym czasie i w dowolnym miejscu na świecie. Dodatkowo, proces jest prowadzony lub nadzorowany przez przeszkolonego operatora, co zapewnia najwyższy poziom bezpieczeństwa i dokładności.
Obserwowanie ścieżki rozwoju platform DeFi to fascynujący proces – od gigantycznych wzrostów poprzez spektakularne spadki. Branża DeFi jest niezwyle kusząca perspektywą i obiecującym sektorem finansowym. Jednak w związku z potencjalnymi zagrożeniami możliwe jest, że w przyszłości instytucje wykorzystają DeFi tylko częściowo. Jest to nadal młoda branża i jest wiele spekulacji związanych z jej rozwojem. Najbliższa przyszłość pokaże, które przepowiednie okażą się prawdziwe.
Fully-Verified was created as answer to its founders collectively losing over $150 000 to various types of fraud in their eCommerce businesses.